

Jesień jest piękna nie tylko w lesie, czy w parku, ale też na straganie. Bogactwo owoców i warzyw wprost zachwyca. Misiaki poszły zobaczyć to na własne oczy i przy okazji zrobić niewielkie zakupy. Najpierw jednak przypomnieliśmy sobie kilka zasad mądrego kupowania. Dobrze przemyśleliśmy, czego będziemy potrzebować, zrobiliśmy listę sprawunków i zjedliśmy porządne śniadanie, w myśl zasady: głodny kupuje więcej, syty tylko tyle, ile mu potrzeba. Na straganie, przy Opałku powitała nas sympatyczna pani Monika i zaprosiła do obejrzenia asortymentu. Zwróciliśmy uwagę, jak starannie pogrupowany jest towar i przy okazji sprawdziliśmy, czy wszystkie owoce i warzywa potrafimy nazwać. Poszło całkiem dobrze, Misiaki pokonała jedynie kalarepa. Następnie zrobiliśmy zakupy, używając kulturalnych słów: proszę i dziękuję, płacąc gotówką oraz odbierając resztę, paragon i nasze sprawunki. Podziękowaliśmy pani Monice i ustąpiliśmy miejsca następnym klientom, których było całkiem sporo. W drodze powrotnej zajrzeliśmy jeszcze do cukiernio- piekarni Oskroba, gdzie przemiłe, uśmiechnięte panie, na powitanie poczęstowały nas pysznymi ciasteczkami, a potem pokazały Misiakom wyposażenie sklepu. Zauważyliśmy, że w piekarni również można kupić sałatki, kanapki pełne warzyw oraz ciasta z owocami. Tu też zrobiliśmy drobne zakupy, płacąc tym razem kartą.
Następnego dnia nadszedł czas zastosować w zabawie zdobyte doświadczenia. Dlatego w sali Misiaków pojawił się całkiem profesjonalny stragan, który najpierw posłużył nam jako scena dla kuchennej orkiestry i recytacji wiersza „Witamin nie widać”, a potem stał się tradycyjnym miejscem kupna i sprzedaży. Zabawa bardzo pochłonęła dzieci i pokazała, że świetnie sobie radzą, niezależnie po której stronie lady stoją. Oczekując w kolejce wykazywały się cierpliwością oraz uprzejmością, mówiąc „proszę” i „dziękuję”. Przepuszczały poza kolejnością mamę z małym dzieckiem, zabierały na zakupy wielorazowe torby, decydowały co chcą kupić, czy zapłacą kartą, czy gotówką oraz upominały się o paragon. To ważne kompetencje społeczne. Misiaki, jesteśmy z Was dumne!
Na zakończenie dzieci zostały zaproszone do kulinarno- artystycznych działań. Mogły z pokrojonych owoców i warzyw ułożyć swoje własne kompozycje. Bardzo szybko na talerzykach pojawiły się jadalne, oryginalne obrazki, które po obejrzeniu zostały po prostu zjedzone.
Dziękujemy Rodzicom Troskliwych Misiów za wyposażenie naszego straganu w różne warzywa, dzięki czemu mogliśmy zrezygnować z plastikowych zamienników i umożliwić dzieciom zabawę naturalnymi okazami.
Misiowe panie

























