Troskliwe Misie bardzo lubią swoje przedszkole, jednak już niedługo zamienią je na szkołę podstawową. Tylko którą? Oto jest niezwykle ważne pytanie. Wiele Misiowych Rodzinek wspólnie odwiedza różne „podstawówki”, by dokonać jak najlepszego wyboru.
Ten temat uwzględniamy również w naszych przedszkolnych planach, ponieważ chcemy, by dzieci zawczasu zaznajomiły się ze szkołą i postrzegały ją jako miejsce przyjazne i bezpieczne. Temu właśnie służyć miała nasza wycieczka do Szkoły Podstawowej Nr 22 z Oddziałami Mistrzostwa Sportowego im. M. Konopnickiej.
Po obejrzeniu budynku z zewnątrz oraz imponującego kompleksu boisk, trafiliśmy do szatni, a stamtąd na długie szkolne korytarze, pełne tajemniczych drzwi do poszczególnych klas. Wszystko bardzo różniło się od tego, co dzieci znały z przedszkola. Nie czuliśmy się na szczęście zagubieni, bo czuwały nad nami dwie bardzo sympatyczne starsze uczennice. Nasz pobyt w szkole rozpoczęły warsztaty językowe, a dokładnie zabawy w języku angielskim. Nie zabrakło również jak to na szkołę przystało, spotkania z tablicą multimedialną. Drugi warsztat odbywał się w szkolnej świetlicy i oprócz zajęć plastycznych (z bardzo ciekawym materiałem plastycznym, który przypominał dzieciom chrupki kukurydziane i na dodatek były kolorowe) zawierał również wspaniałą niespodziankę, a mianowicie zabawy na Magicznym Dywanie.
Trzeci warsztat był prawdziwym hitem. Starsi uczniowie wraz z Panem Dyrektorem (opiekunem zajęć z robotyki) przygotowali dla nas różne roboty i gogle czyli okulary edukacyjne do zabaw. Misiaki były zafascynowane zajęciami i świetnie sobie radziły z obsługą tych urządzeń. Po technologicznych emocjach przyszedł czas na wyciszenie i odpoczynek w szkolnej bibliotece. Tam mogliśmy zobaczyć jakim bogatym księgozbiorem dysponuje biblioteka oraz posłuchać o przygodach Rodziny Muminków.
Gdy nasza wycieczka dobiegła końca, Misiaki otrzymały na pamiątkę szkolny worek z niewielkim wyposażeniem. Żegnając się z tym miłym miejscem, pomachaliśmy jeszcze wizerunkowi jego patronki, strzegącym szkoły. Może od września niektóre Troskliwe Misie zagoszczą tu na dłużej?