Muzyka towarzyszy Troskliwym Misiom od pierwszych chwil w przedszkolu. Co dzień śpiewamy, tańczymy, ilustrujemy ruchem piosenki, słuchamy muzyki relaksacyjnej i kołysanek, gramy na instrumentach perkusyjnych i bawimy się przy dźwiękach muzyki. Z wielką przyjemnością uczestniczymy też w audycjach muzycznych, a orkiestry złożone z Misiowych tatusiów i dziadków stworzone podczas najważniejszych grupowych uroczystości, wciąż pozostają w naszej pamięci. Poza tym wszystkim trafiły się ostatnio Troskliwym Misiom dwie niecodzienne muzyczne atrakcje.
Pierwszą z nich był świąteczny koncert gitarowy w wykonaniu mamy Karolka, pani Agnieszki, która odwiedziła nas w przedszkolu. Misiaki miały okazję obejrzeć z bliska gitarę, dowiedzieć się jak jest zbudowana i w jaki sposób wydobywa się na niej dźwięki. Dzieci wysłuchały też kilku utworów granych na tym instrumencie, a ponieważ czas był grudniowy nie mogło zabraknąć świątecznych piosenek i kolęd. Wspaniale śpiewało się z akompaniamentem gitary, przy choince migoczącej lampkami. Magia świąt wprost unosiła się w powietrzu. Misiaki zainspirowane umiejętnościami mamy Karolka chciały się pochwalić poczuciem rytmu, dlatego w ruch poszły grzechotki i dzwoneczki. Nie zabrakło też muzycznych zabaw z panią Agnieszką. Na koniec spotkania każdy Troskliwy Miś otrzymał od Karolka i jego mamy świąteczne prezenciki i obrazki do pokolorowania przedstawiające gitarę.
Dziękujemy Pani Agnieszko za pomysł na ciekawe zajęcia muzyczne oraz nastrojowy koncert gitarowy przy choince. To wspaniałe, gdy dzieci mogą słuchać muzyki granej na żywo. Mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś Pani u nas zagości.
Drugą muzyczną atrakcję przygotowali nam absolwenci przedszkola, niegdyś Troskliwe Misie, utalentowane rodzeństwo – Hania i Michałek. Wspólnie z nimi bawiliśmy się w Misiowy Teatr Muzyczny, do którego bilet kosztował jedynie jeden uśmiech. Dlatego przy kasie teatru ustawiła się cała kolejka uśmiechniętych widzów. Po zajęciu miejsc dzieci oczekiwały co też nasi goście wyjmą z tajemniczych, czarnych futerałów. Okazało się, że były to skrzypce i akordeon, na których Hania i Michałek uczą się grać w Szkole Muzycznej. Zanim mogliśmy posłuchać koncertu, Hania opowiedziała dzieciom jak zbudowane są skrzypce oraz smyczek, co to jest i do czego służy kalafonia. Zagrała też kilka melodii, żeby dzieci mogły zaznajomić się z brzmieniem skrzypiec i sposobem wydobywania z nich dźwięków. Michałek oczywiście zrobił to samo z akordeonem. Następnie rodzeństwo zagrało razem i trzeba przyznać, że wspaniale słuchało się tego duetu. Misiaki dobrze zapamiętały, jak należy zachowywać się podczas koncertu. Nie przeszkadzały, uważnie słuchały, a brawo biły dopiero po skończonym utworze. Nasze spotkanie w Misiowym Teatrze Muzycznym nie ograniczyło się tylko do biernego słuchania. Hania i Michałek przygotowali też zagadki o instrumentach oraz zabawę w orkiestrę „na niby”. Nie zabrakło również nutki wspomnień i fotografii z czasów, gdy nasi goście byli jeszcze Troskliwymi Misiami. Na koniec spotkania w Misiowym Teatrze Muzycznym, Hania i Michałek obdarowali publiczność nalepkami i obrazkami instrumentów. A kiedy przyszedł czas, by się rozstać nasi absolwenci zgodzili się jeszcze zostać na leżakowaniu i przeczytać dzieciom bajeczki o Misiu Uszatku.
Haniu i Michałku dziękujemy Wam za wspaniałe muzyczne spotkanie z maluszkami. Jesteśmy pod wrażeniem Waszego talentu i bardzo dumne, że byliście niegdyś Troskliwymi Misiami.
Misiowe panie