O warzywach i owocach Misiaki wiedzą już bardzo dużo. Znają ich nazwy i smaki. Potrafią je posegregować i ocenić właściwości, a co najważniejsze lubią je i umieją się z nich cieszyć oraz jak sami zobaczycie trochę się nimi bawić.
Gdy mamy do wyboru różnorodne pyszne dania, nie zawsze wybierzemy warzywne, bo powiedzmy sobie szczerze, nie każde danie z warzyw jest dla nas atrakcyjne. Wszyscy mamy więc swoje mniej lub bardziej ulubione. Podobnie jest z dziećmi. W ich przypadku sytuacja ulega zmianie, gdy mogą się napić pysznego, słodziutkiego soku i to na dodatek samodzielnie zrobionego w maszynie bezpiecznej, na co dzień raczej niedostępnej i „atrakcyjnie” hałasującej. Taką możliwość miały Misiaki w pewien jesienny poranek.
Najpierw – przygotowanie produktów, miejsca pracy, włożenie czapek kucharskich i umycie rąk. Wszystko łatwe i zrozumiałe dla dzieci. Potem okazało się, że robienie soku jest strasznie łatwe. Małe paluszki szybko wrzucały do wyciskarki pokrojone marcheweczki. Takie szybkie skrzaty w kuchni to prawdziwy skarb, wierzcie mi mamusie. Po przygotowaniu soku marchewkowego, postanowiliśmy wzbogacić naszą ucztę warzywno – owocową koktajlem truskawkowym, który pomimo potrzeby użycia innych składników, też okazał się dla Troskliwych Misiów bardzo łatwy do przygotowania. Szybko w naszej sali rozeszły się pyszne aromaty owoców i warzyw, tym samym zachęcając Troskliwe Misie do degustacji przygotowanych przez dzieci soków. Okazało się, że sok marchewkowy jest pyszny i ma piękny pomarańczowy kolor, a różowy koktajl smakował truskaweczkami, które przypomniały nam lato i słoneczne dni.
Dzieci doceniły również naturalną słodycz warzyw i owoców przygotowanych na talerzykach do pochrupania. Zgodnie też stwierdziliśmy, że są one nie tylko kolorowe i smaczne, ale dzięki witaminkom, które w nich mieszkaj mamy siłę, zadowolenie, zdrowie, mądrość i oczywiście urodę. Kto by więc nie chciał urządzać uczt warzywno – owocowych? Na pewno nie Troskliwe Misie, od dziś wielbiciele warzywno – owocowych niespodzianek.
Misiowe Panie