

Historia zaczyna się tak. Dawno, dawno temu … a może nie tak wcale dawno, żył sobie kot o imieniu Feliks. Feliks miał wielu przyjaciół, z którymi bawił się, skakał po drzewach i spędzał mnóstwo wolnego czasu. Pewnego dnia ciekawski kotek wziął w swoje łapki telefon tatusia i przeczytał ogłoszenie zachęcające do kliknięcia w tajemniczy adres strony internetowej. Wszystko potoczyło się bardzo szybko i niebawem Feliks otrzymał paczkę, a w niej nowiutki komputer z kolorową klawiaturą. Zauroczony nowym gadżetem zaczął grać w różne gry, które pochłonęły go tak bardzo, że zapomniał o całym świecie. Biedni przyjaciele przychodzili do niego codziennie, ale on jak zahipnotyzowany tylko grał, grał i grał. Kocia mama przynosiła mu jedzenie, on wolał jednak te zamawiane przez internet – słodkie, tłuste i niezdrowe. Niebawem urósł mu duży brzuch i Feliks przestał prawie wychodzić z pokoju. Zaniepokojeni przyjaciele udali się do wróżki Dobrosi, która mieszkała w ich dzielnicy na końcu ulicy Miłosnej. Wróżka stwierdziła, że tylko przepis na prawdziwą przyjaźń pozwoli Feliksowi wrócić do rzeczywistości. A kto go może sporządzić? Padło na dzieci z grupy Kotki. Tak więc wszystkie Koteczki podjęły się tego trudnego zadania. Nie było łatwo, bo Dobrosia przygotowała mnóstwo zagadek, które w rezultacie doprowadziły do odczarowania Feliksa. Kotek ponownie wrócił do swoich przyjaciół i już nigdy nie wziął do ręki telefonu taty, ani nie usiadł do komputera, by zagrać w grę.
Złośliwy czarodziej chcąc pozostawić po sobie ślad skasował nam część zdjęć, na których uwieczniliśmy nasze poszukiwania przyjaźni. Najważniejsze, że dzięki ogromnemu zaangażowaniu Kotków, Feliks odzyskał swoich przyjaciół.
Pani Ela i Kotki