Wielkanoc to czas wielu refleksji i emocji. Każdy z nas dorosłych, przeżywa ją po swojemu, ale dzieci z ogromną niecierpliwością czekają na kolorowe pisanki, żółciutkie kurczaczki, wielkanocne przysmaki ale przede wszystkim na wielkanocnego Zajączka i jego prezenty. Tym razem Troskliwe Misie postanowiły wcielić się w Zajączki i urządzić swoją Wielkanoc w Zajączkowie.
Misiaki bardzo dobrze przygotowały się do wspólnej zabawy i świętowania. Razem z rodzicami zadbały o właściwe stroje i najważniejsze zajęcze atrybuty – uszy.
Tak wystrojone Zajączki z radością wyruszyły marchewkowymi pociągami w podróż do Zajączkowa, gdzie zostały zaproszone przez dwa Zające – Malwinkę i Frania. Podróż okazała się tym bardziej ciekawa, że dołączyła do nas także Pani Dyrektor.
Po serdecznym powitaniu gospodarze zaprosili nas na śniadanko, które jak się okazało musieliśmy sobie najpierw sami nazbierać. Potem zajęliśmy się świątecznymi przygotowaniami czyli malowaniem pisanek. Kiedy już kolorowe jajeczka były gotowe, to nagle okazało się, że wszystkie poturlały się po łące i trzeba było je pozbierać, powrzucać do koszyczka i zawieść taczką do domku. Potem Malwinka i Franio poprosili nas, abyśmy zajęli się małymi zajączkami i pobawili się trochę z nimi. A że Misiaki są bardzo pomysłowe, to wykorzystaliśmy do tego chustki i wesołą muzyczkę. Kiedy my zajmowaliśmy się maleństwami, okazało się, że Malwinka nie może doliczyć się pisanek, bo co chwila któraś się jej chowała. I tutaj również Misie dobrze sobie poradziły, dzięki bystrym oczkom i dobrej pamięci, szybko odgadywały której pisanki brakuje. Potem Misiaczki – Kurczaczki szukały sobie kolorowej skorupki na domek, a na koniec wypatrzyły ślady, które niewątpliwie należały do Wielkanocnego Zajączka.
Nie było więc innego sposobu, jak tylko wyruszyć po śladach na wielkie poszukiwania wielkanocnych prezentów. Pomimo ogromnej determinacji i zapału Misiaki wróciły zawiedzione do sali, bo nigdzie nie znalazły nawet śladu upominków. Jednak smutek nie trwał długo, okazało się bowiem, że wszystkie prezenty czekały na nas w naszej sali. Kiedy emocje opadły i potrzebna była chwila odpoczynku, bardzo chętnie obejrzeliśmy Wystawę Pisanek wykonanych przez Misiowe Rodzinki. A po leżakowaniu urządziliśmy sobie w Zajączkowie uroczysty, świąteczny podwieczorek na którym nie zabrakło pysznych, kolorowych kanapeczek i świątecznych przysmaków: m.in. mazurka wielkanocnego, świątecznej babki, sękacza, ciasteczek w kształcie jajeczek oraz pysznych, zdrowych marcheweczek. Kiedy przysmaczki zniknęły w brzuszkach Zajączków, nadszedł czas na zabawy nowymi zabawkami.
Zajączkowo na długo pozostanie w naszej pamięci, okazało się, że świętować można na wiele sposobów, bo najważniejszy jest dobry humor i wspaniałe towarzystwo, a tego wszystkiego w Zajączkowie Troskliwych Misiów nie zabrakło.
Dziękujemy wam Drodzy Rodzice za pomoc w przygotowaniu tej niezwykłej uroczystości przedszkolnej. Dzięki Wam, nasze Misiaki wyglądały niezwykle uroczo i były fantastycznymi Zajączkami, a szatnię zdobiły piękne pisanki wykonane przez każdą Misiowa Rodzinkę. Dziękujemy za świąteczne życzenia oraz niespodzianki od wielkanocnego Zajączka dla dużych i małych.
Misiowe Panie