Kiedy Troskliwe Misie przekroczyły we wrześniu progi przedszkola były skoncentrowane każde na sobie. Nie ma co ukrywać, w tamtym czasie, w jednej sali spotkały się 24 „pępuszki” świata. Tak to już jest u maluszków. Jednak mijały tygodnie i Misiaki nauczyły się dostrzegać swoich kolegów. Odkrywały też, ile frajdy daje wspólna zabawa. Nawiązywanie więzi z rówieśnikami, obdarzanie ich uwagą, miłe odnoszenie się do siebie i zgodne współdziałanie z innymi to sprawa niełatwa. Trzeba się tej sztuki uczyć dzień po dniu. U malutkich Misiaków ta nauka dopiero się zaczyna. Żeby uczcić rodzące się powoli więzi koleżeńskie w grupie Troskliwych Misiów świętowaliśmy niedawno Dzień Przyjaźni.

Dzień ten pełen był niespodzianek i wesołej zabawy. Na początek rozdzwonił się nasz różowy dzwoneczek, obwieszczając start serduszkowej uroczystości. Chłopcy „orkiestrą” powitali swoje koleżanki i wręczyli im własnoręcznie ozdobione korony. Dziewczynki odwzajemniły się równie miłym powitaniem i podarowały chłopakom wspaniałe muchy. Tak przystrojone dzieci przeparadowały po sali pełnej serduszkowych motywów, a potem odebrały od pań niezwykły prezent, mięciutkie pluszowe serduszko do przytulania. Potem Misiaki śpiewały różne piosenki o tym jak bardzo się lubią, tańczyły we wspólnym kole i w parach. Były też zabawy zręcznościowe, w których nikt nie przegrywał i zagadki o „znikających” kolegach. Powstało nawet „serduszkowe drzewo”, przypominające o wszystkich Misiakach, które tego dnia zmogła choroba i musiały zostać w domu.

Długo oczekiwanym momentem podczas Dnia Przyjaźni było otwarcie specjalnej skrzynki pocztowej, po którym nastąpiła prawdziwa eksplozja, przygotowanych w domu liścików. Adresaci z wielką radością odbierali dowody sympatii, w postaci uroczych karteczek pełnych serduszek, uśmiechów i miłych słów. Obdarowani, natychmiast po ustaleniu nadawcy, serdecznie mu dziękowali. Po tych wszystkich atrakcjach nadeszła pora udać się na serduszkowe przyjęcie i uzupełnić stracone kalorie. Podczas biesiadowania nieco nagięliśmy zasady zdrowego żywienia, ale taka szczypta słodkiego szaleństwa nikomu na szczęście nie zaszkodziła. Na zakończenie uroczystości Misiaki odbyły jeszcze serduszkową sesję zdjęciową, by przeżywane chwile i wizerunki przyjaciół z maluszków zatrzymać na lata.

Podkreślanie wartości koleżeństwa i przyjaźni od najmłodszych lat jest bardzo ważne i z pewnością w przyszłości zaprocentuje cennymi znajomościami, kto wie, może nawet na całe życie.

Dziękujemy Rodzicom Misiaków za włączenie się w organizację Dnia Przyjaźni, przygotowanie dzieciom strojów w czerwonym kolorze oraz pomoc im w wykonaniu „przyjacielskich” liścików. Dziękujemy też za śliczne karteczki adresowane do wszystkich Misiowych Pań. Życzliwość i sympatia płynące z nich bardzo nas uradowały. Możecie być pewni, że je odwzajemniamy

Misiowe panie