Misiaki wśród spadających liści

 

Jesień zasypała kolorowymi liśćmi parki, lasy i trawniki,  jak się okazało salę Troskliwych Misiów też. Każdy spadający liść niósł ze sobą jesienną niespodziankę i zabawę. Były więc wyścigi spadających liści, poszukiwania ukrytych jesiennych skarbów, zbieranie kolorowych liści, pogoń za uciekającym kasztankiem, łapanie kropel deszczu, rozgrzewające tańce, a na prośbę pani Jesieni Misiaki „uszyły”

dla niej piękny szal na codzienne chłody. Kiedy jesienne zmęczenie dało o sobie znać, relaksik zapewnił kojący – oczywiście jesienny masażyk. W takim dniu nie obyło się również bez jesiennych przysmaczków. Pani Jesień za pośrednictwem swoich wysłanników – spadających listków, podarowała dzieciom słodkie jabłuszka, zdrowe owocowe soczki i pyszne ciasteczkowe listeczki. Na koniec Misiaki stwierdziły, że jesień jest bardzo fajną porą roku i pomimo początkowo różnych preferencji, ostatecznie jesień polubili wszyscy. Czy sprawiły to wesołe spadające listki, a może jednak jesienne przysmaczki? Któż to wie? Oto kolejna jesienna zagadka do rozwiązania.

Dziękujemy Wam Misiowi Rodzice za pomoc w przygotowaniu tej grupowej zabawy i przebraniu dzieci (na naszą prośbę) w jesienne kolory. Cieszy nas to, że w każdej sytuacji możemy liczyć na Waszą pomoc i wsparcie, za co zawsze jak wiecie, jesteśmy bardzo wdzięczne.

                                                                                                    Misiowe Panie

 


Starsze wpisy