„LUNCH POD ZIELONYM PARASOLEM” – CZYLI JAK „MYSZKI” NADEJŚCIE WIOSNY ŚWIĘTOWAŁY
Po tak zwanym Dniu Wagarowicza, który Myszaki zorganizowały sobie w piątek, spędzając go radośnie przez cały dzień poza przedszkolem – z pierwszym Dniem Wiosny przyszedł czas na wyrównanie sił i małą stabilizację. Nie oznacza to , że przeleniuchowaliśmy ten dzień. Nic w tym stylu. Spędziliśmy go pracowicie mając przy tym niezłą frajdę. Dobry humor nas nie opuszczał, a to zawsze dobrze wróży na powodzenie w działaniu. Plan był prosty i oczywisty: – „Przygotowujemy bombę witaminową i kanapeczkę z nowalijkami ”. Działania kulinarne to nasza specjalność, więc od samego rana każdy znalazł sobie coś do roboty. Obieranie warzyw, mycie owoców, segregowanie, przygotowywanie naczyń i całej bazy kuchennej wymagają dobrej logistyki i szybkiego działania. Z tym nie ma problemu, bo wszyscy są chętni do pomocy. W swojej karierze mamy już za sobą kilka własnoręcznie przygotowanych koktajli, więc z tym też idzie nam gładko. Nazwaliśmy go „Zieloną bombą witaminową”, ze względu na sporą ilość owoców w nim zawartych. Magiczny kolor zielony uzyskaliśmy przez dodanie szpinaku, chociaż zdobył miano….szczypioru, bazylii, mięty, pietruszki. Jak się okazało podczas degustacji – nie miało to najmniejszego znaczenia bowiem samodzielnie zrobiony wiosenny eliksir smakował rewelacyjnie !!! Kiedy napój mocy, przechodził smakami – „Mychy” zabrały się za robienie kanapeczek. Aż oczy grały od ilości nowalijek i warzyw. Na stołach nie zabrakło też chlebka w kilku rodzajach, serka i wędlinki. Na deser miały być mini – marcheweczki, ale w ferworze prac jakoś niespodziewanie trafiły pod nóż, stając się jednym z dodatków dekoracyjnych na kanapkach. Konkurs na najładniejszą kanapkę , jednogłośnie wygrały wszystkie dzieci, natomiast konkurs na jej całościowe skonsumowanie – prawie każdy Myszak.:)
Po wiosennym lanczu, zaprosiliśmy do tańca zielone balony tworząc „taniec gąsienicy”. Ooo, jak było wesoło:):) Głośnym i jakże radosnym okrzykiem – „Witaj Wiosno”, wyruszyliśmy w plener na jej poszukiwanie. Pogoda wyjątkowo dopisała. Promyki słońca łaskotały nasze policzki i noski. Cudne uczucie, podobnie jak wypatrzony każdy kwiatek , składający ukłon w stronę wiosny. Wyposażeni w dobrą energię, którą czerpaliśmy z drzew, w radosnym nastroju wróciliśmy do przedszkola i trwamy w nim do dziś, mając nadzieję, że niczym nie zostanie zmącony.
Z wiosennym pozdrowieniem – „Myszki i Mychy”
30 marca 2022