Dzień Zwierząt mamy już za sobą, ale sympatia do nich z pewnością na zawsze zagościła

w sercach Misiaków. Dzieci swoją postawą wielokrotnie udowodniły, że dużo wiedzą

o zwierzętach, dbają o nie i chętnie je obserwują.

Nie tak dawno Troskliwe Misie obchodziły Światowy Dzień Zwierząt, do którego przygotowywały się wcześniej zbierając przysmaki – żołędzie dla czworonożnych mieszkańców naszego białostockiego ZOO. A kiedy smakołyki były już zebrane

i zapakowane wspólnie wybraliśmy się do ZOO, by zobaczyć jak się mają nasi przyjaciele

i pokazać im jak bardzo je lubimy. Do odwiedzin również byliśmy dobrze przygotowani.

 Na głowach mieliśmy fantastyczne czapki, odznaki, a w rękach transparenty. Wycieczka po ZOO okazała się bardzo ciekawa, tym bardziej, że dzieci doskonale znają to miejsce ze spacerów z rodzicami. Zachwyt wzbudzał jak zwykle niedźwiedź Grześ, ciekawość budziły wilki, a uśmiech na twarzach wywoływały tłuściutkie świnki wietnamskie. Bardzo nas cieszyło też piękne otoczenie i kolorowa roślinność, wśród której odnajdywaliśmy dostojne bociany i urocze kaczuszki. Zwierzątka zajęte jedzeniem i odpoczynkiem zdawały się być zadowolone i bacznie obserwowały Misiaki podczas spaceru. My natomiast mieliśmy okazję uczyć się, że człowiek powinien jedynie szanować zwierzęta i im pomagać, a nie krzywdzić je i niszczyć. Misiaki już to doskonale wiedzą, więc cieszy nas ich postawa i rozbudzona empatia, bo tak to już jest w przyrodzie urządzone, że jesteśmy sobie wszyscy bardzo potrzebni.